Jesteś tutaj:   StartOrzeł CzernaSeniorzy26. kolejka Seniorów okiem Bogusława Chrobaka

Wyszukiwanie

Sonda

Najładniejsza bramka Orła sezonu 2013-2014

Bramka nr 1. - 0%
Bramka nr 2. - 0%
Bramka nr 3. - 5.3%
Bramka nr 4. - 0%
Bramka nr 5. - 15.8%
Bramka nr 6. - 36.8%
Bramka nr 7. - 21.1%
Bramka nr 8. - 0%
Bramka nr 9. - 5.3%
Bramka nr 11. - 10.5%
Bramka nr 12. - 5.3%

Łącznie głosy: 19
Głosowanie w tej sondzie zakończyło się wł: 06 Sie 2014 - 23:59

Polub Orła!

Śledź cień Orła na:

FacebookGoogle BookmarksRSS Feed

Pogoda na mecz?

Prognoza pogody
Głogów
Szczegółowa pogoda dla Głogowa

Ostatnie komentarze

  • Maciek 9 lat temu
    Do czasu napisania powyższego newsa grałem w ...

    Czytaj więcej...

     
  • komentarz 9 lat temu
    Zostawcie chociaż filmy na Youtube :(

    Czytaj więcej...

     
  • Czytelnik 9 lat temu
    Maciek nie ma co się obrażać za to że nie grasz ...

    Czytaj więcej...

     
  • Maciek 10 lat temu
    Już powinno być poprawione. Staty jak zwykle ...

    Czytaj więcej...

     
  • Cukierek 10 lat temu
    Maciek,widzę rażący błąd w strzelcach bramek :)

    Czytaj więcej...

Logowanie

Aktualności Seniorów Orzeł Czerna

26. kolejka Seniorów okiem Bogusława Chrobaka

Utworzono: 07 czerwiec 2014 Maciek
Aktualności»
Odsłony: 1336

Raport Klasy A grupa I – 27 kolejka.


Zmowa przeciwko Mieszku Ruszowice, czy niefart Mieszka?! Sokół wygrał mecz  o  życie  z  Górnikiem.  Łagoszowia  zdołowała  Iskrę  Droglowice.  Dwa oblicza w Buczynie. Co się dzieje z Pogonią Góra.
 
 
Zmowa przeciwko Mieszku Ruszowice, czy niefart Mieszka?!
 
 
Mieszko Ruszowice   -   Korona Czernina   -   3 : 0   vo
 
Goście nie dojechali na mecz w związku z awarią busa (taka informację podali działacze Czerniny tuż przed meczem).
 
O  wielkim  pechu  mogą  mówiąc  w  Ruszowicach.  Miejscowe  Mieszko  nie  ma szczęścia  już  rugą  kolejką.  Jak  nie  rzekome  zalane  boisko  to  zepsuty  bus. Piłkarze jak narzazie trenują i mają nadzieję, ze w następnej kolejce już zagrają w Czernej z Orłem chyba, że przed meczem przejdzie ulewa w Czernej i zaleje boisko.  


Młodzież z Sokoła nie dała się Górnikom z Lubina.
 
 
Sokół Jerzmanowa   -   Górnik Lubin   4 : 2   (2:0)   
 
 
1:0 – 8 min – Furman Adam  
2:0 – 18 min – karny – Kotwas Tomasz  
2:1 – 85 min – Rakoczy Grzegorz  
3:1 – 86 min – Furman Adam  
3:2 – 90 min – Żarczyński Arkadiusz  
4:2 – 90+4 min – karny – Dyba Karol  
 
 
Młody zespół Sokoła Jerzmanowa dzięki zwycięstwu w bardzo ważnym meczu z  Górnikiem  Lubin  uciekł  ze  strefy  spadkowej,  a  jednocześnie  powiększył przewagę   nad   rywalem   do   czterech   punktów.   Pierwsza   połowa   mimo prowadzenia  2:0  przez  miejscowych  należała  do  wyrównanego  pojedynku. Więcej szczęścia pod bramką przeciwnika mieli miejscowi i to oni bezpiecznie prowadzili do przerwy. Po przerwie gra nadal była wyrównana, lecz to częściej przy piłce byli przyjezdni, którzy za wszelką ceną chcieli doprowadzić najpierw do  zmniejszenia  strat,  a  następnie  chociaż  do  wyrównania.  Szczęście  do Górników   uśmiechnęło   się   w   85   minucie   kiedy   to   Górnik   zdobywa kontaktowego  gola.  Jednak  radość  gości  trwała  niecałe  60  sekund.  Szybkie wyprowadzenie piłki ze środka, gapiostwo i chyba jeszcze radość przyjezdnych i  Sokół  znowu  podwyższa  wynik  meczu  na  bezpieczną  odległość  dwóch bramek.  Kiedy  wydawało  by  się,  że  mecz  zakończy  się  takim  wynikiem ponownie  goście  dochodzą  do  dogodnej  sytuacji  i  w  90  minucie  zmniejszają rozmiary  porażki.  Kiedy  sędzia  dolicza  kilka  minut  obawy  miejscowych  na utratę  punktów  rosną  z  minuty  na  minutę.  Jednak  tuż  przed  zakończeniem meczu   po   podyktowanym   rzucie   karnym   Karol   Dyba   nie   daje   szans bramkarzowi  przyjezdnych  i  zapewnia  tym  samym  trzy  bezcenne  punkty Sokołowi.       
 
 
Dwa oblicza meczu w Buczynie.
 
 
Zadzior Buczyna   -   Zawisza Serby   -  2 : 2   (2:0)  
 
 
1:0 – 3 min – karny – Kotwas Krzysztof
2:0 – 14 min – Nonas Jakub  
2:1 – 48 min – Zarębski Michał  
2:2 – 53 min – karny – Rychlik Szymon
 
Zadzior Buczyna: Krupa Maciej – Mędrek Adam, Peszko Patryk, Szkudło Oskar (55 Szklarz Mateusz), Bąkowski Michał, Nonas Jakub (55 Basałyga Grzegorz, Potocki Patryk, Kotwas Krzysztof, Wardzała  Dominik, Gąska Jakub (46 Kiełb Paweł), Biliński Jarosław.
 
 
Orły z Czernej są już bezpieczne.

Victoria Siciny   -  Orzeł Czerna   1 : 3   (1:1)
 
 
0:1 – 9 min – Wilk Paweł  
1:1 – 33 min – Miszczyk Michał  
1:2 – 56 min – Wilk Paweł  
1:3 – 82 min – Kołaczyński Radosław  
 
Kolejne  punkty  i  to  już  punkty  wielkiego  szczęścia  wywalczyli  piłkarze  Orła Czerna dające im pewny byt w Klasie A na nowy sezon.  Mecz jak dla jednych tak i dla drugich miał pewne znaczenie. Victoria liczyła wreszcie  na  przełamanie  impasu  i  zagranie  wreszcie  normalnego  meczu  – przypominającego   ta   drużynie   z   jesieni.   Orzeł   jechał   z   nastawieniem wywiezienia  chociaż  remisu  a  udało  się  wygrać  co  dla  piłkarzy  z  Czernej oznacza już spokojny byt do końca sezonu i utrzymanie się w Klasie A. Mecz jak inne ostatnio rozgrywane rozpoczął się od prowadzenia Czernej, której to już w 9 minucie prowadzenie zapewnia znowu najlepszy strzelec Paweł Wilk. Mecz jak każdy inny ze strony Orła. Determinacja w uratowaniu klasy A daje wiarę i siły do walki. Victoria próbuje ale nic jej nie wychodzi. Dopiero w 33 minucie Michał Miszczyk wyrównując dale wiarę miejscowym piłkarzom na odniesienie sukcesu  w  tym  meczu.  Jednak  do  przerwy  wynik  nie  ulega  już  zmianie.  Po przerwie goście nastawili się na ataki z kontry i to im przyniosło sukces w 56 ponownie  za  sprawa  Pawła  Wilka  i  82  minucie  Radosława  Kołaczyńskiego  i pewne już utrzymanie w lidze. Victoria mimo usilnych starań tego dnia nic nie mogła wskórać ponosząc kolejną niezbyt przyjemną porażkę.  
 
 
Co się dzieje z Pogonią Góra.
 
 
Pogoń Góra   - Sparta Przedmoście   4 : 3   (1:1)  
 
 
1:0 – 10 min – karny – Walkowiak Mateusz   
1:1 – 36 min – Błażejewski Łukasz  
2:1 – 52 min – Kotarski Tomasz  
2:2 – 64 min – Błażejewski Łukasz
2:3 – 75 min – Błażejewski Łukasz
3:3 – 81 min – Tomaszewicz Bartosz  
4:3 – 89 min – Kotarski Tomasz
 
Co się dzieje z piłkarzami z Góry. Jeden z kandydatów po rundzie jesiennej do awansu  jak  nie  z  pierwszego  to  z  drugiego  miejsca  dającego  premię  awansu męczy się straszenie w każdym meczu. Tym razem o mały włos nie przegrali by u  siebie  ze  zdegradowaną  Spartą  Przedmoście  tylko  niefart  i  gapiostwo  gości pozwoliło na odniesienie sukcesu w tym meczu Pogoni. Mecz  rozpoczęli  zgodnie  z  planem,  ale  czym  dalej  w  mecz  tym  coraz  gorzej. Błędy  mnożyły się jeden po drugim.  Tak słabo grającej Pogoni  już dawno nie widziano w Górze. Od kiedy jeden z czołowych kandydatów do awansu stracił praktycznie   szanse   wywalczenia   jego   to   tak   jakby   powietrze   zeszło   z zawodników  i  kompletnie  nic  nie  grają.  O  mały  włos  a  przegrali  by  tez  ten niedzielny pojedynek ze Sparta Przedmoście. Do 75 minuty to goście prowadzili i chyba już byli tak zadowoleni z wyniku, że zapomnieli o obronie co srogo się zemściło  najpierw  w  81  minucie  Tomaszewicz  doprowadza  do  remisu,  a następnie  tuz  przed  zakończeniem  ponownie  tego  dnia  piłkę  pakuje  do  siatki Kotarski  dając  tym  samym  trzy  punkty  Pogoni  Góra.  Sparta  praktycznie  nie miała  już  żadnych  szans  na    utrzymanie  się  w  lidze  jeszcze  nawet  przed  tym meczem, jednak ambicji i woli walki nie można było im odmówić.
 
 
Łagoszowia w drugiej połowie zdołowała Iskrę Droglowice.
 
 
Łagoszowia Łagoszów   -   Iskra Droglowice   4 : 0   (0:0) 

1:0 – 65 min – Widak Łukasz  
2:0 – 75 min – Budzinowski Sylwester  
3:0 – 81 min – Budzinowski Marek  
4:0 – 85 min – Klemba Grzegorz
 
Podobny  wyczyn  jak  Sokół  Jerzmanowa,  dokonała  Łagoszowia  Łagoszów, wygrywając u siebie z Iskra Droglowice i zapewniając sobie tym samym byt w klasie  A.  Iskra  niestety  jeszcze  musi  ostro  walczyć  o  ten  byt.  Kto  by przypuszczał  po  rundzie  jesiennej,  że  Iskra  Droglowice  będzie  walczyła  o ligowy  byt.  Wszyscy  uważali,  że  tak  doświadczony  zespół  spokojnie  poradzi sobie  na  wiosnę.  Nic  jednak  bardziej  mylnego.  Na  jedenaście  spotkań  tylko dwie  wygrane  –  jeden  walkower  z  Amatorem,  druga  wymęczona  wygrana  z druga najsłabszą drużyną Sparta przedmoście. To cały dorobek Iskry na wiosnę i coraz  gorsza  sytuacja    tabeli.  Zaś  piłkarze  z  Łagoszowa  nie  mieli,  a  wręcz przeciwnie mieli nawet gorsza sytuacje w tabeli ale ambitna, pełna woli walki gra  o  każdy  punkt  w  każdej  kolejce  wywindowała  Łagoszowię  po  tym zwycięstwie na spokojne miejsce w tabeli i zapewniła sobie tym samym byt na następny sezon w klasie A. Pierwsza połowa bardzo zachowawcza z obu stron. Każdej z drużyn zależało na komplecie punktów i żadna nie chciała się odkryć. Druga połowa to całkiem inne spotkanie. To Łagoszowia postawiła wszystko na jedną kartę i jej się to opłaciło. Iskra zaś po kolejnej porażce znalazła się tuż tuż nad strefa spadkową i jak tak dalej pójdzie to nic dobrego nie wróży drużynie.
 
Łagoszowia Łagoszów: Pierzak Arkadiusz – Książkiewicz Łukasz, Budzinowski Sylwester,  Jaworski  Kacper,  Dydak  Łukasz,  Ochrymczuk  Rafał,  Michalski Bartłomiej  (60  Aźmin  Krzysztof),  Książkiewicz  Kamil  (Aźmin  Wojciech), Szeczyk Marcin, Zdobylak Adrian (70 Budzinowski Marek), Rybski Dawid (45 Klemba Grzegorz).
 
 
Sparta Rudna nie zwalnia tempa i liczy na promocję.
 
 
Dragon Jaczów   –   Sparta Rudna   1 : 3   (1:1)  
 
 
1:0 – 17 min – Zydaczewski Patryk  
1:1 – 45 min – Sygnatowicz Daniel  
1:2 – 65 min – Sygnatowicz Daniel
1:3 – 66 min – Siwak Tomasz
 
Kolejny mecz na wiosnę i kolejne zwycięstwo Sparty Rudna. Wiosną mówiono, że posiłki jakie dokonano w Rudnej powinny pomóc w walce o powrót do Klasy

O. Jednak strata jaką mieli piłkarze do Pogoni Góra była dość duża i nikt w to tak naprawdę nie wierzył poza samymi zawodnikami, którzy jeszcze tej wiosny nie doznali porażki i SA na dobrej drodze do powrotu do Klasy O. Jednak nie wiadomo czy starczy im punktów do zajęcia premiowanego miejsca z drużyn z  drugich miejsc. Mecz w Jaczowie rozpoczął się jednak nie po ich myśli. Jednak już  w  pierwszej  połowie  doprowadzili  do  remisu,  a  w  drugiej  wystarczyło  im dwie minuty by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.  
 
 
Punkty urzędowe.
 
Płomień Radwanice   -    Amator Wierzchowice   3 : 0   vo

Poprawiono: sobota, 07, czerwiec 2014 17:15

Nie masz odpowiednich uprawnień potrzebnych do komentowania!

Najnowsze aktualności